Rano wszystcy wybiegliśmy do szkoły takim speedem że o mało nie potrącił nas samochód.
- Ok Ok gotowi?-zapytał Piter
- Tak!-odpowiedzieliśmy wszyscy
- Alex?-zapytałą Mei
- Co?
- Nic ci nie jest?-dodała Ami
- Nie dziewczyny dlaczego pytacie?
- Bo wiesz gramy przeciwko White Tiger.. pewnie ci trudno-powiedzieła Mei
- Nie wszystko gra!-uśmiechnełam się lecz w myślach czułam się jak w najciemniejszym mroku
- Fiuuuuuuuuuu-sędzia gwizdnoł i wszyscy weszli na boisko White Tiger byli badzo pewni siebie
- Zaczynamy-powiedziała Mei (rozgrywająca) i podała do Ami
- Piter orientuj się-podała do Pita który był na środku boiska
- Spox-w tym momęcie Liss zabrała Pitowi piłke
- Narazie-powiedziała podając do Apolla
- Haha Narazka!-Apollo podał do Sama lecz on nie nacieszył się zbytnio tą piłką gdyż Ami wybiła ją spod jego nóg prosto do Mei
- THX Amaila-uśmiechneła się Mei i Drew wzioł jej piłke
- Ha?! Ej to nie fer!
- To bardzo Fer-Drewa chciała zatrzymać Ami lecz nie dałą rady bo podał do Sama
- Gotuj się MAT!
- Na co ?! Nie jesteś w stanie mi zagrozić!-powiedział pewnie
- Spoko zatrzymaj to!!-ikiedy już wszyscy myśleli że będzie strzelał on podał do Bayrona
- Ha?!-mat się rozkojażył
- Atome Flare!!!-powiedział Bayron
- Boska renka!!!-dodał szybko Mat i kiedy już myśleliśmy że po wszystkim jego boska renka rozwaliła się na kawałęczki-J-j-j-jak to możliwe?!
- On szczelił bramke matowi?????-niemogłam uwierzyć własnym oczom-ale jakto?!
- Wiesz Alex....mówiłam z nami nie wygracie-powiedziała Lisa przechodząc obok mnie
- Nie! My nie przegramy i ty to zobaczysz!-powiedziałam jej
- Alex?
- Ha?
- Mam propozycje-mówi Liss
- Ha?
- Jeżeli wygracie Ja dołącze do was lecz jeśli ja wygram to ty do nas-Lisa podałą mi ręke
- Dobra-zgodziłam się i Mei znowu zaczeła mecz
- Osa-mei podałą zręcznym ruchem do Osy
- Spoko -Osa biegnie do bramki i postanawia skopiować ich ruch podając do Pita jednak ich obrońca zareagował i wybił piłke w strone Sama
- Niezły zapłon-Sam podał do Lisy
- Teraz moja kole.........
- AMI!!!!!! Nie pozwul jej na to!-krzykłam
- Jasne-Ami wybiła jej piłke do nóg Pita
- THX Amajka :P-Piter podał mi
- Czas wyrównać..... BOSKA .......-przerwało mi kiedy usłyszałam głos Drewa i Lisy mówili wyraźnie moje imię i przed oczami staneła nam nasza 3...zawsze ale to zawsze trzymaliśmy się razemDrew raz uratował mi życie a teraz ja-ja miałam ich zdradzić?
- ALEx!!!-krzyknoł Piter
- Ha?
- STRZELAJ!!!!!!-Lecz było już za puźno już nic nie mogłam zrobić ich bramkasz był szybszy
- Dark Puma!-powiedział
- Aaaaaaaaaaaaaaaaa-zostałam wbita w ziemię a piłka trafiła do Alexieja
- Alex-Mei do mnie pobiegła-nic ci nie jest?
- Nie wszystko gra-wstałam-ała!
- Co ci?!-dobiegła Ami
- Moja noga mnie boli ale totylko naderwane ścięgno... moge grać-powiedziałam
- Ale....
- MOGE GRAĆ!
- Spoko zluzuj troche-powiedziała Mei
- Sam?-Alexiej podał do sama a on do Drewa
- Skoro wszystko gra!-już miał lecieć na bramke kiedy nastąpiła przerwa i na całe szczęście bo moja noga bolałą mnie za mocno
CDN....................